F**k Plastik – recenzja


Wiecie, ile plastikowych elementów pływa obecnie w naszych oceanach? 51 bilionów. A zdajecie sobie sprawę, w jakich produktach znajduje się plastik? Opakowania to nie wszystko. Jestem pewna, że nie byliście świadomi istnienia połowy tych wszystkich rzeczy, które opisano w książce F**k Plastik – 101 sposobów jak uwolnić się od plastiku i uratować świat. Ja o nich nie wiedziałam. Teraz patrzę inaczej na swoje otoczenie. Rozsądniej.


 F**k Plastik to książka, która pojawiła się w 2019 roku pod pieczą wydawnictwa Prószyński i -Ska. Została napisana przez wielu anonimowych autorów. Można ją właściwie nazwać zbiorem złotych rad, które pomogą zapobiec codziennemu rozprzestrzenianiu się plastiku i tym samym ocalić oceany (i myślę, że całą planetę).

RAZEM MOŻEMY URATOWAĆ OCEANY. RAZEM URATUJEMY OCEANY!
- głosi napis na tylnej okładce, która jest solidna, sztywna i wykonana z papieru z recyklingu.


W środku znajdziecie 101 pomysłów przypisanych do trzech kategorii: Żywność i Napoje, W Domu, Styl Życia. Gdzieniegdzie będziecie mieć do czynienia z ciekawymi przypisami prowadzącymi do stron internetowych. Każdą z nich sprawdzałam i byłam pod wrażeniem, że autorzy zrobili tak szeroki research.

Niemalże wszystkie 143 strony potrafią zaskoczyć. Szczęka mi opadła (dosłownie), gdy dowiedziałam się, że plastik jest nawet w gumie do żucia! I takich odkryć czeka Was tutaj więcej.

Na pocieszenie powiem, że coraz więcej państw wprowadza różne zakazy względem plastiku, świadomość społeczeństwa ciągle rośnie i wreszcie podejmuje się poważniejsze działania.

Ja pod wpływem tej książki błyskawicznie zakupiłam dzbanek filtrujący wodę (szczerze polecam), drewniane szczoteczki do zębów i drewniane patyczki do uszu. Na zakupy chodzę ze swoją torbą, wędliny i sery kupuję na wagę (są wtedy owijane w papier) i wciąż pracuję nad kolejnymi zmianami w swojej codzienności.

Jeśli więc chcecie wiedzieć, czy ta książka jest skuteczna w swoim przekazie – TAK! Bardzo.

Mam pewne drobne uwagi co do niektórych jej fragmentów.

W książce nie zabrakło wartościowej informacji na temat produktów dla zwierząt. Autorzy zachęcają do kupowania ekologicznych zabawek, dostępnych m.in. na stronie Honest Pet Products. Niestety po zajrzeniu na nią dowiedziałam się, że nie przyjmują już zamówień. Cóż, tego autorzy nie byli w stanie przewidzieć, dlatego ja przekazuję Wam uaktualnione wieści :). Jeśli chodzi o drugi wymieniony sklep, Cycle Dog – wciąż działa. A jeśli wolicie zakupy na polskich stronach i serwisach, proszę bardzo! Poszukałam i na keko.pl znalazłam linię zabawek wytworzonych z ekologicznych materiałów – Petstages.

Mam również pewne wątpliwości odnośnie rozdziału na temat festiwali. Wszystko świetnie, tylko że na teren takich imprez raczej nie zostaniemy wpuszczeni z własnymi napojami czy jedzeniem w własnych pojemnikach. Można pomarzyć. Do głowy przyszło mi coś innego – by organizatorzy wydarzeń plenerowych zrezygnowali z plastikowych słomek i plastikowych talerzyków (już lepiej postawić na papierowe, aczkolwiek… to i tak ogromne zużywanie zasobów). Po prostu ciężko jest patrzeć na te wszystkie walające się po trawie śmieci, gdy impreza dobiegnie już końca. Współczuję też tym, którzy muszą je zbierać. Byliście kiedyś na olsztyńskiej Kortowiadzie? No, to wiecie o co chodzi… .

źródło: pexels.com

Nasza planeta cierpi nie tylko z powodu plastiku – dlatego książka ma ode mnie kolejny duży plus za to, że pod koniec wspomniała również o innych problemach, na które należy zwrócić uwagę.
Książkę polecam każdemu, bez wyjątku, bo każdy powinien być świadom stanu naszego środowiska i tego, jak może mu pomóc zmieniając zaledwie kilka swoich nawyków. Nie trzeba przestrzegać tych wszystkich 101 pomysłów (oj, ja sama nie byłabym w stanie zrezygnować z paru rzeczy). Nikt nie musi się tutaj diametralnie zmieniać. Wystarczyłoby, gdyby część społeczeństwa zastosowała się chociaż do 1/3 porad, a planeta już wtedy odetchnęłaby z ulgą.

A co jeszcze można zrobić, oprócz sposobów opisanych w książce?

Szerzyć zawarty w niej przekaz. Nie bać się wypowiedzi na ten temat. Namawiać innych do zmiany na lepsze i oznaczać wpisy hasztagiem #fkplastic ;).

3 komentarze:

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, dziękuję ♥

Obsługiwane przez usługę Blogger.